Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yaro
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wrocław/bielsko
|
Wysłany: Nie 19:44, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
Dzięki za fajną zabawę...
Czym mniej ludzi, tym więcej chodzenia, no może nie na końcu, bo to bardziej wojnę pozycyjną przypominało
Dobrze, że nie ubrałem gore, bo bym się chyba rozpuścił...
Panie, jak ty ślicznie wyglądasz...
Nie wiem jakie zadania miała strona przeciwna, ale polowanie na Wolfa było udane choć czytając jego post, to jednak Ceran go nie ubił
Lotnik nr 1
Lotnik nr 2
Lotników może nie znaleźliśmy, ale się spotkaliśmy, co prawda Huan Igua don Sancho y Caramba miał pecha zostać trafionym, ale nie tylko on
Z przeszukiwań budynków, które mieliśmy dokonać, tylko jedne się udało sprawdzić. Brakło czasu a wszędzie daleko.
Skradaliśmy się...tu i tam...
Skrzynkę znaleźliśmy. Prawie udało nam się urządzić zasadzkę, ale za to w liczebnie mizernej ilości powstrzymywaliśmy zmasowane ataki nieprzyjaciela ponosząc niewielkie straty a wysyłając wraże siły w krainy wiecznych łowów tudzież innych hurys czy też tam, w co tam akurat psie juchy wierzyły.
Jak on pięknie i fachowo zasłania kółeczko hi-capa
W końcówce po zmianie zasad walczyliśmy w osłabieniu, bo i Cybartusowi poszła replika i Tapsowi a i mi w końcu grat jeden wzion i się zbuntował... Ale gotów byłem zbliżającego się Wolfa potraktować zmasowanym ogniem z dwóch klamek o ile by zadziałały... No i miał gościu szczęście, bo się impreza niespodziewanie skończyła
Atakowali....
I kampili
Ale my się kulom nie kłaniali śmierć mając w pogardzie
Podsumowując. Nie ma takiej opcji by znaleźć 2 osoby na takim terenie w tak ubogim ilościowo oddziale... Nawet 10x więcej jakby nas było, to do jutra pewnie byśmy szukali. Ale mimo dużego terenu, udało nam się jakoś spotykać z wrogiem i wymieniać kompozytem nawzajem koło budynków. Nie wiem jak tam druga strona, ale nasze rozpoznanie wywiadowcze z nasłuchu całkiem dobrze się sprawdzało
Takie coś na sto luda, to by była fajna sprawa. Oczywiście z opcją RC.
Złe rozbójniki ze swym hetmanem
Więcej fot :
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
OPERATOR 5
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 16777000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: [WrOCek] :)
|
Wysłany: Nie 20:16, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
Ooooj nie odbieraj mi tytułu mordercy Wolfa .. Jestem niemal pewny że go udupiłem, bo przecież na respa się udał mniej więcej w tym czasie kiedy doszło do naszego małego "spotaknia" Pozatym Wolf nie byłby w stanie zobaczyć kto strzelał bo był odwrócony do mnie i Tapsa odwrócony plecami ...
Mimo to strzelanie było fajne, trochę się nachodziłem, ale nie obyło się również bo strzelania, którego wcale nie brakowało
Misja była o tyle ciekawa że dziś było dużo kampienia i unikania przeciwika, walka była prowadzona tylko kiedy była konieczna, jednak obrona pudełka była iście epicka, nasza kilku osobowa grupka broniła się przed przeważającą liczebnie armią niemiaszków i nie jestem pewny, ale chyba udało nam się obronić przed nimi
Ponadto byłbym postrzelonym 2 razy przez naszego "Snajpera" z M14
OP6 czekam na RC i Ardeny
OORAH !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|